Zaloguj się

Get Adobe Flash player
Dzisiaj jest: 16 Wrzesień 2024    |    Imieniny obchodzą: Edyta, Kamil, Korneliusz

Bezpośredni kontakt z księdzem dyżurnym: tel. 59 857 23 28
Kontakt do kapelana szpitala: 530 766 636

Numer konta:
14 9321 0001 0041 0346 2000 0010

Odważni pasterze XX wieku – Franciszek o świętych Janie Pawle II i Janie XXIII (dokumentacja)

 ”Byli kapłanami, biskupami i papieżami dwudziestego wieku. Poznali jego tragedie, ale nie byli

nimi przytłoczeni. Silniejszy był w nich Bóg” – mówił papież Franciszek o św.Janie Pawle

II i św. Janie XXIII w homilii podczas Mszy św. kanonizacyjnej. Ojciec Święty podkreślił, że

Jan XXIII i Jan Paweł II współpracowali z Duchem Świętym, aby odnowić i dostosować Kościół

do jego pierwotnego obrazu, który nadali mu święci w ciągu wieków. Jana Pawła II Franciszek

nazwał "papieżem rodziny".

 

 Oto polski tekst homilii Ojca Świętego:

 W centrum dzisiejszej niedzieli wieńczącej Oktawę Wielkanocy, a którą Jan Paweł II zechciał

poświęcić Miłosierdziu Bożemu, znajdują się chwalebne rany Jezusa zmartwychwstałego.

 Pokazał je już po raz pierwszy, gdy ukazał się apostołom, wieczorem tego samego dnia po

szabacie, w dniu Zmartwychwstania. Ale tamtego wieczoru nie było Tomasza i gdy inni powiedzieli mu,

że widzieli Pana, odpowiedział, że jeśli nie zobaczy i nie dotknie tych ran, nie uwierzy. Osiem

dni później Jezus ukazał się ponownie w Wieczerniku, pośród uczniów i był tam również

Tomasz. Zwrócił się wówczas do niego i poprosił, by dotknął Jego ran. Wówczas ten szczery

człowiek, przyzwyczajony do osobistego sprawdzania, ukląkł przed Jezusem i powiedział: „Pan

mój i Bóg mój” (J 20, 28).

 Rany Jezusa są zgorszeniem dla wiary, ale są również sprawdzianem wiary. Dlatego w ciele

Chrystusa Zmartwychwstałego rany nie zanikają, lecz pozostają, gdyż rany te są trwałym znakiem

miłości Boga do nas i są niezbędne, by wierzyć w Boga. Nie po to, by wierzyć, że Bóg

istnieje, ale aby wierzyć, że Bóg jest miłością, miłosierdziem i wiernością. Święty

Piotr, cytując Izajasza, pisze do chrześcijan: „Krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni” (1 P

2, 24; por. Iz 53, 5).

Św. Jan XXIII i św. Jan Paweł II mieli odwagę oglądania ran Jezusa, dotykania Jego zranionych

rąk i Jego przebitego boku. Nie wstydzili się ciała Chrystusa, nie gorszyli się Nim, Jego

krzyżem. Nie wstydzili się ciała swego brata (por. Iz 58, 7), ponieważ w każdej osobie

cierpiącej dostrzegali Jezusa. Byli to dwaj ludzie mężni, pełni parezji [szczerości] Ducha

Świętego i złożyli Kościołowi i światu świadectwo dobroci Boga i Jego miłosierdzia.

 Byli kapłanami, biskupami i papieżami dwudziestego wieku. Poznali jego tragedie, ale nie byli

nimi przytłoczeni. Silniejszy był w nich Bóg; silniejsza była w nich wiara w Jezusa Chrystusa,

Odkupiciela człowieka i Pana historii; silniejsze było w nich miłosierdzie Boga, które objawia

się w tych pięciu ranach; silniejsza była macierzyńska bliskość Maryi.

 W tych dwóch ludziach kontemplujących rany Chrystusa i świadkach Jego miłosierdzia była "żywa

nadzieja" wraz z "radością niewymowną i pełną chwały" (1 P 1,3.8). Nadzieja i radość, jaką

zmartwychwstały Chrystus daje swoim uczniom i których nic i nikt nie może ich pozbawić.

Paschalna nadzieja i radość, przeszedłszy przez tygiel odarcia z szat, ogołocenia, bliskości z

grzesznikami aż do końca, aż do mdłości z powodu goryczy tego kielicha. Oto są nadzieja i

radość, jaką dwaj święci papieże otrzymali w darze od zmartwychwstałego Pana i z kolei

przekazali obficie Ludowi Bożemu, otrzymując za to nagrodę wieczną.

Tą nadzieją i tą radością żyła pierwsza wspólnota wierzących w Jerozolimie, o której

mówią nam Dzieje Apostolskie (por. 2, 42-47). Jest to wspólnota, w której żyje się tym, co

najistotniejsze z Ewangelii, to znaczy miłością, miłosierdziem, w prostocie i braterstwie.

 Taki obraz Kościoła miał przed sobą Sobór Watykański. Św. Jan XXIII i św. Jan Paweł II

współpracowali z Duchem Świętym, aby odnowić i dostosować Kościół do jego pierwotnego

obrazu, który nadali mu święci w ciągu wieków. Nie zapominajmy, że to właśnie święci

prowadzą Kościół naprzód i sprawiają, że się rozwija. Zwołując Sobór, św. Jan XXIII

okazał taktowne posłuszeństwo Duchowi Świętemu, dał się Jemu prowadzić i był dla Kościoła

pasterzem, przewodnikiem, który sam był prowadzony. To była jego wielka posługa dla Kościoła.

Był papieżem posłuszeństwa Duchowi Świętemu.

 W tej posłudze Ludowi Bożemu św. Jan Paweł II był papieżem rodziny. Kiedyś sam tak

powiedział, że chciałby zostać zapamiętany jako papież rodziny. Chętnie to podkreślam w

czasie, gdy przeżywamy proces synodalny o rodzinie i z rodzinami, proces, któremu na pewno On z

nieba towarzyszy i go wspiera.

 Niech ci obaj nowi święci pasterze Ludu Bożego wstawiają się za Kościołem, aby w ciągu tych

dwóch lat procesu synodalnego był on posłuszny Duchowi Świętemu w posłudze duszpasterskiej dla

rodziny. Niech nas obaj nauczą, byśmy nie gorszyli się ranami Chrystusa, abyśmy wnikali w

tajemnicę Bożego Miłosierdzia, które zawsze żywi nadzieję, zawsze przebacza, bo zawsze

miłuje.

 Tłum. st (KAI) / Watykan

Aktualności

Logo parafii

Msze święte

Niedziela

7:00
8:30
10:00 - suma
11:30 - dla dzieci
13:00 - dla młodzieży
18:00

Dni powszednie

7:00
18:00

Szpital

niedziela - 13:30

Świeszyno

niedziela - 9:00

Diecezja

Czytelnia

Blog bez piuski

Do obejrzenia TV